6/12/2012

PEN

 Mój nowy zakup. Jako fanatyk narzędzi do rysowania komiksów skusiłam się na zakup kolejnych już dla mnie piórek a w sumie to same się kliknęły na allegro, bo pudełeczko mnie urzekło. Nie jestem jakąś wielką fanką rysowania stalówkami, bo jest mniej komfortowe niż używanie cienkopisów (trzeba co chwile maczać je w tuszu)a efekt jest podobny jeśli nauczymy się dobrze z nich korzystać.Według mnie trzeba mieć większa wprawę w władaniu cienkopisów żeby coś fajnie wyglądało niż do piórka , bo po piórku każda kreska zostaje ładna jeśli mamy dobry tusz.

 Etui jest bardzo ładnie zrobione. Tekturowe pudełko schowane jest dodatkowo w takim kartoniku z którego go wysuwamy.

 Wewnątrz wyłożone jest czymś w rodzaju zamszu, a same piórka przewiązane tasiemką z tego samego materiału. Ja zakupiłam wersję z 8 stalówkami i 4 obsadkami. Dwie z nich są do rysowania komiksu a dwie wielkie do kaligrafii a tak przynajmniej wynikało z opisu na aukcji.

 Ich trzonki są drewniane, nielakierowane. Ja uwielbiam przedmioty z drzewa bez żadnych lakierów czy kolorowych farb na wierzchu, ale wiadomo to zależny od tego co komu się podoba. Uchwyty są bardzo wygodne i chyba oprócz pudełeczka, są one 2 rzeczą dzięki której nie żałuje zakupu bo wiem, że  będą długo mi służyć.
 Co do samych stalówek mam parę ale, bo najlepszą z nich na szczęście okazała się stalówka G , ta najbardziej pożądana przez każdego rysownika mangi. Rysuje bardzo ładne linie i wydaję się być bardzo okej. Nie wiem jak na dłuższa metę będzie się sprawować i jak szybko będzie  nadawała się do wyrzucenia ale czas to pokaże, na pewno dam znać xD Druga stalówka jest nieco grubsza jeśli chodzi o uzyskane linie, trochę się zacina ale jak ją po przypalam to myślę ze będzie chodzić jak złoto. Myślę że 2 pierwsze stalówki są odpowiednikiem mniej więcej : stalówka G=cienkopis uni pin 0,005-0,1 a stalówka numer dwa która nie wiem jak się zwie bo instrukcja jest po japońsku jak domniemam,  jest odpowiednikiem uni pinów 0,2-0,3 mniej więcej. I to tyle o stalówkach które jak dla mnie w ogóle będą przydatne, choć głównie w użyciu u mnie będzie ta najcieńsza. Kolejne dwie są trochę badziewne, pewnie przez ich wielkość zapomniano o tym że metal z którego są zrobione jest tak cienki i miękki  że w tej 3 końcówka przy używaniu się rozłazi. Po większym wysiłku i większej delikatności udaje się nią malować ale jeśli nic jej nie pomoże po moim majstrowaniu to pewnie jest to stalówka która będzie po prostu ładnie wyglądać w pudełeczku. Linie które robi są bardzo grube, coś jak cienkopis 0,7, ale końcówka jest tak wyprofilowana że nie trzyma tuszu i łatwo walnąć kleksa, do bani jednym słowem. Ostatnia stalówka jest odpowiednikiem coś koło 0,5 , pisze przy wszystkich około bo jak wiadomo rysując stalówkami można sobie grubość kreski dozować odpowiednio naciskając ją do papieru i z naszego 0,5 możemy zrobić i 0,7 albo 0,3 jeśli będziemy bardzo delikatni, kwestia wprawy. Całkiem sympatyczna grubość, pewnie dobrze nadawała by się do wypełniania czernią dużych powierzchni. No i nie rozłazi się na boki przy używaniu jak ta wcześniejsza ;p

 Do zestawu w małym foliowym woreczku mamy dołączone kolejne 4 stalówki które są po prostu odpowiednikami tych włożonych do obsadek. Gdy tamte nam się zniszczą mamy kolejne, ale oczywiście są zestawy np. tylko z 4 stalówkami i chyba 2 obsadkami albo coś w ten deseń. Ja kliknęłam pierwsze lepsze szczerze powiem i takie żeby było ich dużo żebym mogła sobie po testować xD
 


 Co do linii jak widac tylko stalówka G od razu wiedziała jak się współpracuje z właścicielem, inne miały trochę opory przy swoim pierwszym razie :D A przed ostatnia nawet 15 minut sie cukała czy wogóle jest sens pisać xD ale przy odrobinie przemocy udało się xD

No i poruwnanie 2 grubości uni pina do stalówki G. Cienkopisem jak wiadomo nie da się zbytnio regulować grubości kreski , jak mamy 0,1 to jak byśmy nie pisali nim zawsze będzie 0,1 i nie więcej chyba, że sobie kreske poprawimy 2 raz. Przy stalówce grubość kreski możemy sobie regulowac swobodnie. Przy szybkim lekkim rysowaniu, lub lekkim nacisku mamy leciutkie bardzo delikatne linie. Gdy mocniej dociśniemy ją do kartki linie robią się wyraźniejsze i mogą być nawet tak grube jak 0,2 -2 kreska od góry. Dlatego własnie mangacy rysują mangi piórkami bo kreski są zwiewne, kontur nabiera lekkości i jest bardziej naturalny delikatny, artystyczny . Rysując twarz kreską automatycznie np. przy rysowaniu brody robi się cieńsza a już na skroniach robi sie grubsza co daje bardzo ciekawy efekt. A cienkopis robi nam jednolitą linie na całej długości i trzeba sobie dopiero wyrobić technike by kreska wyglądała ładnie zwiezwnie i naturalnie a nie technicznie ^.^

KUPIC CZY NIE KUPIĆ?

Cena tego zestawu waha się w granicach 15/25 zł, są mniejsze zestawy które są tańsze zapewne, ale nie zawsze. Ale jeśli ktoś chciałby zacząć przygodę z piórkami to całkiem dobra opcja , nawet dla samych obsadek które są rewelacyjne i dla stalówki G która nie jest raczej zbyt dobrze dostępna a tu mamy aż 2 . Oczywiście jeśli ktoś chce tylko spróbować a ma sklep u siebie w mieście gdzie może od ręki dostać obsadkę i stalówkę G to nie ma sensu inwestować w taki zestaw( u mnie obsadkę można i za 3 zł dostać ale co z tego jak stalówki są tylko te uniwersalne) , ale kupując już osobno gdzieś w sieci obsadki i stalówki na pewno ten zestaw cenowo powala, bo osobno jedna obsadka kosztuje z tej serii 5 zł inne ok 7 w z wyż i jeszcze dokupić do tego stalówkę z wysyłką już dużo nam wychodzi.Warto poszukać innych opcji jeśli ma się mały fundusz, ale ja np. miałam spory problem ze znalezieniem czegoś godnego ze stalówką G , czy w ogóle samą stalówkę gdzieś dorwać po przystępnej cenie, tragedia po prostu. Czy warto kupić sami sobie odpowiedzcie;) Może macie jakieś lepsze stalówki? lub wiecie gdzie można je dostać w dobrej cenie? Ja z chęcią się dowiem o takich rzeczach :D No i z chęcią poczytam o waszych doświadczeniach z tuszem ^.^

5 komentarzy:

  1. No i teraz lista przyborów do rysowania, które koniecznie muszę mieć wydłużyła się o jeden punkt... I gdzie ja to wszystko później upchnę?

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądają ładnie i pro ^^ ja próbowałam piórkiem i tuszem jakieś 2 lata temu, ale się znichęciłam... na razie chcę udoskonalić techniki kredkami i farbkami ^^
    pozdro i zapraszam do mnie ;x nekonekou.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja moimi pierwszymi stalówkami też się zniechęciłam, te kupiłam bo ładnie wyglądąły i w sumie jestem zaskoczona że tak dobrze rysują^.^ mam ostatnio farta że kupuje same trafione rzeczy a te nietrafione po prostu do mnie nie docierają , chociaz sam w sobie ten fakt nie jest pozytywny xD

      Usuń
    2. mnie denerwowało to, że linia raz jest cieńsza a raz grubsza i nieraz tuszu za dużo wypływa po prostu. na pewno da się z tym jakoś uporać i znaleźć odpowiedni sposób i technikę na to, ale mnie to własnie zniechęciło, bo jestem osobą bardzo niecierpliwą, która chciałaby od razu wszystko umieć xD

      Usuń