7/26/2012

TAMER OWLS




Kolejna kolorowanka pod akwarelę, która nie wiadomo kiedy doczeka się wy kolorowania ^.^ Ale jest jeden plus w końcu coś w normalnym rozmiarze, czyli a3 ;p
 Pod akwarele najlepiej jest sobie wcześniej na brudno zaprojektować jak ma wyglądać nasza praca. Wiem że rysowanie 2 razy tego samego jest męczące, ale wasz pierwszy szkic na brudno nie musi mieć detalu , wystarczy że ustalicie mniej więcej rozłożenie przedmiotów na pracy i ujmiecie odpowiedni kadr by potem sto razy nie mazać po kartce, bo mechata kartka pod akwarele to zuo ]:->


7/24/2012

ACRYLIC



Mam niestety smutną wiadomość, zwłaszcza jeśli ktoś lubi etapy pracy. Niestety ładowarka do mojego aparatu umarła nie dość, że zdjęcia z niego i tak były lipne to teraz jeszcze to <_< 
Ratuje mnie tylko skaner lub telefon, ale telefon nie łapie zbliżeń tylko pejzaże mu w miarę wychodzą okej, co widać powyżej ( a propos bezkresnych rozpościerających się pól i łąk xD ) a do skanera nim coś bym włożyła musiała bym czekać na to, aż kartka wyschnie więc zobaczymy jak to będzie, najwyżej będziecie musieli się chwilowo zadowalać jakością telefonową xD 

Druga rzecz, jak już niektórzy zauważyli, że jak dłuższą chwilę się nie odzywam to znaczy ze czekam na zakupy ^.^  dziś przyszedł mój nowy nabytek akrylowy tym razem :>
Namówiona przez moją NotImportant  postanowiłam przypomnieć sobie jak to jest malować akrylami, sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie xD 




Wybór padł na już znaną i sprawdzoną mi firmę. Paleta barw jest trochę zmieniona niż w akwarelach, nie ma fioletów ani innych z wydziwianych kolorów a paleta opiera się na rozszerzonej wersji barw podstawowych co mi się bardzo podoba bo fioletowy możemy sobie wymieszać czy ciemny żółty a dwa odcienie bieli czy 6 barw wpadających w różne brązy bardziej się przydaje, czy to przy pejzażach czy malowaniu postaci, niż coś co i tak damy rade sobie stworzyć sami. 
Dla mnie jedyną wadą jest rozmiar tubek, jak przy akwarelach 12 ml starczyło mi na prawie 2 lata i jeszcze mam po połowie tubki co najmniej, z niektórych mniej używanych kolorów to tutaj żeby zamalować płótno jest to dość mało zwłaszcza przy takich rozmiarach płótna jakie ja preferuję. Jednak na samiutki początek dla sprawdzenia samego siebie, fajna sprawa  zwłaszcza, że jak poszłam u siebie do sklepu z przyborami to Pani chciała mi wcisnąć 12 kolorów za 22 zł i może nie było by to dużo gdyby nie fakt, że to były jakieś super chińskie farbki które spokojnie możemy dostać w sklepie "wszytko po 5 zł" czy tam 2,50 :O I jakoś na pewno była by straszna bo już raz miałam z takimi przyjemność ,a one miały przyjemność poznać się z moim koszem ^.^


A i jeszcze jeden plus dla co po niektórych, bo do farbek niby gratis zostały dołączone: paletka i 15 pędzelków. Tak naprawdę porównując cenę z samymi farbkami bez gratisu za paletkę i za pędzelki wyszło 6 zł. Lecz jeśli ktoś ma pędzelki i nie potrzebuje trefnych dziadyg z wylatującymi włosami garściami które przydają się tylko do mediów jak płyn maskujący czy jakieś inne, by zaraz potem je wywalić lepiej zakupić wersje bez gratisów. Ja osobiście nie umiem nimi malować, bo po pierwsze mają za mało włosków ( pisze o części z miękkim włosiem) i strasznie oblatują im włoski aż po 2 obrazkach wkurzania się nie zostaje nic, przynajmniej w moim przypadku a istnieją tanie pędzelki z o wiele lepszym włosiem . Jedynie pędzelki szczecinowe ujdą w tłoku , ale osobiście polecam kupić sobie same farbki i np. paletę osobno wyjdzie nas to taniej bo pędzelki i tak wyrzucimy albo schowamy do szuflady do zadań specjalnych jednorazowych jak w moim przypadku xD

Mam nadzieję że Wam udaję się więcej obrazków kończyć w wakacje niż mi ^.^ Zauważyłam, że w moim przypadku wakacje służą źle w  powstawaniu nowych obrazków, bo więcej ich zaczynam niż kończę i raczej jest to czas ćwiczeń i testów nowych rzeczy niż rysowania czegoś konkretnego nie licząc komiksu ;p

7/14/2012

Payne`s

Jestem właśnie w trakcie kolorowania kolejnej ilustracji i wieść jest straszna. Niestety droższe farbki są lepsze ;_; przynajmniej w kolorach niebieskich i zielonych jak na razie .Lepiej kryją, widać że ich na pigmentowanie jest o wiele większe bo jak zrobimy plamę to kolor jest jak namalowany pisakiem, jednym słowem rewelacja, tylko nie dla portfela. A i co zauważyłam moje farbki Phenix po wyschnięciu na dużym obszarze wyglądają czasem jak by się ścięły, tak samo jak chce się zrobić jakieś przejścia mocne to robią się czasem zacieki jakby pigment sam siebie odpychał nie łącząc się tylko pozostawiając miejsce dla wody która płynie rowkami miedzy drobinkami pigmentu a tutaj tego w ogóle niema, przynajmniej jak na razie ^.^ I jeden kolor stał się moim faworytem a jest to szarość payne`s , nie jest to zwykły szary kolor, co widać na tym skrawku. Fajnie dopasowuje się jego odcień wraz z tym koło czego nim pomalujemy, gdy pojawia się koło chmur (zamek jest w kolorze szarości) wygląda jak bardzo ciemny pruski niebieski albo indygo, a gdy położymy go obok zieleni (liście) staje się bardzo ciemną zielenią-kolor kameleon. Jego warto mieć w swojej kolekcji  ^.^

PS. Kwiatki nie sa moją mocną stroną chyba <_< moje ciężkie kolorowanie tratuje kwiatki i robi z nich betonowe pomniki natury :O delikatność to nie ja =___= "

7/12/2012

Watercolor



Dziś nastąpił w końcu dzień w którym przyszły moje wszystkie zamówione farbki :) Dziwnie zapakowane farbki w tubkach (dziwnie bo 3 były w pudełku i jedna poza nim ) i pudełeczko z kostkami. Jeśli ktoś zamierza uzupełnić zapasy farbkowe mogę polecić sklep http://www.sklepplastyczny.pl/ . Paczka dotarła do mnie bardzo szybko i farbki były solidnie zapakoweane w fajne pudełeczko które przyda się do ich przetrzymywania na razie, bo kasetę dopiero będę kombinować ^.^
A co najważniejsze wyczaiłam ten sklep bo jest jednym z tych co mają najtańszą przesyłkę, największy asortyment farbkowy i najniższe ceny w porównaniu z innymi. Jak dla mnie na 5 xD Cotman`y , te w tubkach są z Allegro i udało mi się je upolować w niższej cenie niż są normalnie ale użytkownik ma tylko podstawowe barwy i to po jednej sztuce więc kto szybszy ten lepszy- atelier_net_pl , mi tranzakcja przebiegłą pomyslnie i w miare szybko więc jest okej xD 




Moje kostkowe zakupy oparły sie na firmie Karmiński i Renesans. Myślę że cenowo lepiej wychodzą te duże kostki Karmińskiego bo mają coś koło 3,5 ml chyba a kosztują między 3/5 zł za sztukę, zależy od koloru. Tyle samo damy za kostki Renesans a mają tylko 1,5 ml. Co do ich różnicy w użytkowaniu na razie mogę powiedzieć tylko, że są bardzo mocno napigmentowane i  raczej dobrze będzie się z nich korzystało, ale nie wyobrażam sobie  mieszania kolorów naprzykład , no zobaczymy mam nadzieję, że będzie się nam dobrze współpracowało.Jedyny plus to to, że w kostkach mamy większy wybór ciekawych kolorów no i na próbę lepiej wydać 3,50 zł niż kupować całą tubkę za prawie 10 zł xD Oczywiście zestaw wychodzi o wiele taniej jeśli ktoś dopiero zaczyna zabawę z farbkami wodnymi. Ja mam bardzo dużo kolorów więc wybrałam takie które wyglądały fajnie ...no właśnie wyglądały ^.^




Jednak moimi faworytami nadal zostają tubki . Dokupiłam sobie kolory które już mi się skończyły prawie. Postawiłam na firme Winsor& Newton, bo miały dobre opinie to czermu nie spróbować , miałam jeszcze chęć na Białe Noce ale tubki na sztuki wychodza chyba coś koło 20 zł więc narazie dziekuję xD 
Bardzo podoba mi sie kolorystyka tych farbek bo są takie jak powinny być, w farbkach Phenix np. kolor brunt sienna mój ulubiony kolor do kolorowania skóry jest całkiem brazowy a tutaj jest taki jak powinien, co zobaczycie dalej. Mogła bym w sumie porównać róznice tych samych barw z róznych firm ale nie wiem czy to ma sens ^.^ Napewno kolejny obrazek będzie wykolorowany moimi nowymi nabytkami więc zobaczymy czy jest jakaś straszna przepaśc między ich jakością a jakością tanich farbek Phenix, choć mi się na pierwszy rzut oka wydaje, że dla poczatkujących jak i zaawansowanych malarzy różnica będzie niezbyt odczuwalna w malowaniu. Może jedynie trwałośc będzie większa i będa jeszcze bardziej super nieblaknące xD 




Kolory kostek już na samych opakowaniach różnią się z tymi pokazanymi na stronie sklepu ale tego się spodziewałam, że w internecie wszytko jest podrasowane xD Oczywiście nie wszytkie kolory się róznią ale turkus, żółć perska i róż cielisty to mnie powaliły :D




Tutaj przedstawiłam kolory z strony internetowej i na każdej prawie stronie te kolory sa pokazane tak samo, nie wiem skąd oni je wzięli, zwłaszcza ten turkus no ale niech im będzie PS rulez xD Ogólnie większość kolorów niby się zgadza, zwłaszcza jak je rozprowadzić po większej powierzchni i przy normalnym świetle bo dziś jest słaby dzień do zdjęć. Ale nawet mimo to widać że nr 43,27,3,33 i 29 to całkiem inna bajka na żywo, ale mimo to też są fajne  xD Za to reszta jest super, można rzec że jak z obrazka. Przy zakupie trzeba wziąśc pod uwage że niekóre bajeranckie kolory mogą nie być takie bajeranckie w rzeczywistości ale takie podstawowe kolory lub jakieś stonowane zawsze są identyczne, tylko ż żywymi kolorami widzę małe niedopasowanie tego co jest na stronie z tym co jest naprawdę xD




Karmiński mimo tak mało wybranych przemnie kolorów i tak też mnie zaskoczył swoją interpretacją kolorów, zwłaszcza przy różu cielistym xD Kość palona za to ma bardzo fajny kolor czego tutaj nie widać, Jest to czerń która zostawia po sobie taki odblask brązy dosłownie jak podpalany owczarek niemiecki xD 




Najbardziej podobne do siebie są kolory z Cotman ale to są właśnie podstawowe barwy więc nie mogły mnie zaskoczyć. Bardzo ładny jest ten pierwszy niebieski, nawet ładniejszy niż ultramaryna z zestawu Phenix. No i moja brunt sienna jest taka jak powinna być w końcu, bo ta z Daler Rowney już mi się kończy a to kolor który jest u mnie najbardziej w użyciu razem z pruskim niebieskim i czernią xD



Na koniec porównanie wielkościowe. Jak widać kosteczki 1,5 ml z Renesans są naprawdę malutkie, ale mam nadziej że przełoży się to na ich wydajność, zobaczymy ^.^ Na pewno w najbliższym czasie je wy testuję na jakimś obrazku i wtedy okażę się czy wartało je zakupić, czy lepiej będąc hobbystą pozostać przy tańszych farbkach.

7/05/2012

background- landscape tutorial

Potrzebne narzędzia:
akwarele- ja używam tutaj farbek w tubce Phenix
kubek z wodą
pędzelki
paletka lub inny płaski pojemnik do mieszania kolorów
papier do akwareli- tutaj jest to Canson student 250 g/m
sztywna podkładka pod papier (chyba, że przyklejamy kartkę do stołu)
chusteczki- do wycierania pędzli i kartki jeśli coś nie wyjdzie
czyste kartki od drukarki do usuwania nadmiaru farbki z pędzelka


Dziś parę słów o malowaniu pejzażu. Na pewno nie będzie to książkowe malowanie bo mi takowe się nie sprawdza, zwłaszcza na papierze do ilustracji a nie do malowania na typowo "mokro".  Jest to mój sposób na szybki pejzaż więc na pewno można zrobić to inaczej, lepiej , ładniej, dokładniej, ale nie koniecznie prościej xD 
Jeśli chcemy mieć dookoła naszego obrazu białą ramkę, która jest częstym widokiem przy takich pracach oblepiamy kartkę dookoła taśmą, ale najlepiej żeby była to taśma biała taka na bandaż lub jakaś specjalna kupiona w plastyku, która będzie się łatwo zrywać aby nie podrzeć później przy zrywaniu naszego papieru. To samo tyczy się tego, gdy chcemy aby nasza praca się nie wyginała podczas malowania. Ja osobiście nie lubię przyklejać pracy bo zazwyczaj kręcę papierem dookoła żeby dotrzeć do detali itp., co kto lubi po prostu^.^


 Na początku zabieramy się za malowanie naszego nieba. Ja tym razem całkowicie zaszalałam z kolorami, nie będę opisywać krok po kroku malowania chmur ponieważ pisałam o tym tutaj http://www.rudeowl.blogspot.com/2012/05/tutorial-chmurycloud.html i jest to na tej samej zasadzie namalowane tylko z inną paletą barw. Ważne jest aby oddzielić sobie dobrze horyzont, który będzie nasza linią od której będziemy odbijać chmury na wodzie.

  
 Druga ważną sprawą jest to, że przy akwareli musimy pamiętać aby jasne punkty pozostawić niepomalowane i później je pomalować na jasny kolor albo pozostawić po prostu białą plamę co da wrażenie dużej jasności przedmiotu, tutaj jest to słońce. Dla ułatwienia możemy pokryć przed malowaniem nieba białą plamę słońca płynem maskującym a po wyschnięciu nieba warstwę maskująca zdrapać, lub gdy malujemy niebo na "mokro" wycieramy okrąg chusteczką, gdy farba jest jeszcze całkiem mokra i tak właśnie ja postąpiłam na tym obrazku.
Nie martwi nas też wcale jeśli farba z nieba spłynie nam na nasze morze, nawet jeśli tak będzie nam wygodniej od samego poczatku możemy zamalować całą kartkę na ten sam kolor .


 Odbijając chmury pod linią horyzontu nie musimy obawiać się, że nie wyjdą takie same, nie musimy się nawet przejmować tym, że nie przypominają chmur ważne jest aby mniej wiecej kolory się powtarzały z nieba i tworzyły podobną formę na tafli wody.



Gdy mamy już gotowe niebo, zabieramy się za rysowanie tła poniżej. Ja umyśliłam sobie, że będą to małe połacie trawy na stojącej wodzie.Stojąca woda jest o tyle dobra do narysowania, że praktycznie nie musimy w ogóle umieć malować. Po prostu odbijamy niebo na wodzie i to wystarczy aby sprawić wrażenie zbiornika wodnego.Stojąca, spokojna woda jest chyba najlepsza opcją do rysowania dla początkujących osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z malowaniem. 
Kolejnym krokiem jest zaznaczenie naszych kępek trawy. Ja zrobiłam to kolorem fioletowym, po obrysowaniu konturów wypełniam obszar tym samym kolorem aby widzieć czy moje rozmieszczenie wysepek będzie dobrze wyglądało. W moim przypadku jedna wysepka okazała się zbędna, ale dzięki temu, że zaznaczyłam tylko kontury na poczatku było bardzo łatwo ją zamalować.


Rysowanie trawy też nie jest trudna sprawą. Polega ono na malowaniu cienkich kresek blisko siebie w różne strony tak by wygladały jak uczesane przez wiatr a nie ulizane w jedną strone ^.^Pierwszy rząd źdźbeł trawy robię w różnych kolorach tak aby później wyglądało to tak jakby połyskiwało na nich słońce. Kolejne warstwy sa już czarne . Ale gdy mamy inne oświtelenie na obrazku i np. Nasz pejzaż jest pejzażem "dziennym" to trawa powinna mieć normalny zielonkawy odcień z przebłyskami brązów i żółci aby wyglądała bardziej realistycznie tylko w wieczornym słonku przy zachodzie przedmioty wydają się być czarne.


Pod czarne żdzbła wstawiam sobie kolorowy pasek aby z podspodu nie wybłyskiwały mi białe plamy . Da nam to efekt kolorowych błysków w trawie co da wrażenie przestrzeni .I kolejną rzeczą która potrzebuje nasza trawa to odbicie w wodzie. Długość cienia zależy od tego na jakiej wysokosci jest słońce, ja zrobiłam to na oko. Aby zrobić cień musimy pociągnąć pierw czarna farbką pod linią trawy i cieniutkim pędzelkiem rozmazać ją w cieniutkie źdźbła, tak jak na 2 ostatnich obrazkach powyżej.


To samo powtarzamy dla wszystkich wysepek z trawą.Przy bliższych wysepkach można zostawić jasny pasek który będzie oddzielał trawę od odbicia i dawał wrażenie lustra wody.


Na końcu dodajemy białe kropki i białe źdźbła trawy białą akwarelą co sprawi taki świeży blask naszej pracy, jakby coś się szkliło w trawie, jakieś krople rosy itp.


Mój skończony obrazek prezentuje się tak. Wasze zapewne nie wyjdą identyczne bo zależy to od użytych kolorów i od tego jak i co rozmieścicie na swoim pejzażu ale mam nadzieję, że ten tutorial trochę Wam rozjaśnił sprawę akwarelowych pejzaży ^.^






7/04/2012

BACKGROUND



Czy to ptak?, czy to samolot? nie to Wasz tutorial xD  W końcu zaczęłam po oczekiwaniach na nowe farbki,  które tylko Bóg wie kiedy do mnie przyjdą, w mordowni na tym upale bez wiatraka przychodzi na świat sceneria jeszcze nie wiem czego xD Papier wydaje się trochę lipny pod wielkie krajobrazy lepszy był by Montval na którym wszyscy malują, ale cieszmy się tym co mamy bo na prawdę są o wiele gorsze papiery.
 Jak sobie kupie lepszy papier pod krajobrazy to zrobię Wam zestawienie czym się różnią i który do czego się nadaje ^.^ Kupowanie papieru w ciemno jest bolesne jak się okazuje, że dla nas jest nie przydatny :>
 Pewnie gdzieś w przyszłości pojawi się też porównanie moich starych farbek Feniksów które polecam wszystkim, jako jedne z najlepszych w najtańszych z jakimiś farbkami z wyższej półki o ile listonosz ich nie zje po drodze jak to zrobił, już z moimi kartkami świątecznymi, kremem bb i paroma innymi rzeczami :( Niestety okazuje się, że mieszkam w pocztowym trójkącie Bermudzkim :D 
Nie wiem jeszcze kiedy tutorial zostanie zakończony bo mam teraz inne rzeczy do malowania o wiele pilniejsze, a jeszcze będę musiała to opisać krok po kroku, lecz jak już zaczęłam to pewnie nie za długo ;p 




BACKGROUND
INSPIRATIONS

















Miłego dnia !